Zmiany na Okęciu dobiegają końca

przez Katarzyna Wagner

Nowa część Lotniska Chopina z dziewięcioma rękawami czeka na otwarcie. Już w pierwszej połowie sierpnia br. pierwsi pasażerowie mają skorzystać z najnowszej części terminalu, która fachowo nazywa się pirsem. To nie koniec inwestycji na Okęciu.

źródło: www.flickr.com
źródło: www.flickr.com

Po oddaniu nowej części terminalu, który pierwotnie miał być udostępniony jeszcze w lipcu, szklany pirs z rękawami wydłuży się z blisko 400 do ponad 700 m. Najnowsza część nie różni się wystrojem od pozostałej części dworca. Za to z dwupoziomowej kawiarni ze szklanymi schodami, która zostanie udostępniona wraz z nowym pirsem, będzie można podziwiać samoloty stojące na płycie lotniska i wyjazd z niego do centrum z terminalem autobusów dalekobieżnych oraz kończącą się właśnie budową wejścia do stacji kolejowej.

Pirs powstaje z blisko pięcioletnim poślizgiem. Miało go wznieść hiszpańsko-polskie konsorcjum Ferrovial-Budimex-Lamela, ale w 2007 r. zostało wyrzucone z placu budowy. Inwestycję dokończył niemiecki Hochtief. Nie podano jeszcze łącznej kwoty przeznaczonej na tą inwestycję. Jednak to nie koniec zmian na Warszawskim lotnisku. Tuż po Euro 2012 zacznie się integracja starej i nowej hali terminalu. Obie części mają stanowić jednolitą architektoniczną całość. Jesienią nad parkingiem od strony nowego terminalu zacznie się budowa hotelu. Od strony al. Krakowskiej ma zaś powstać duży hangar dla samolotów. Porty Lotnicze planują też modernizację systemów naprowadzania i pasów, co poprawi ich przepustowość. Teraz samoloty mogą startować lub lądować co dwie minuty. Docelowo operacje lotnicze mają się odbywać, co minutę. Tak rozbudowane lotnisko według wstępnych szacunków będzie mogło przyjąć przynajmniej 20 mln podróżnych rocznie. Dziś ich liczba jest ponad dwukrotnie mniejsza.

Mogą Cię również zainteresować