Kierowcy przepłacają za polisy

przez Katarzyna Wagner

Z badań przeprowadzonych przez Ipsos wynika, że co drugi kierowca mógłby zaoszczędzić na ubezpieczeniu OC lub AC zmieniając ubezpieczyciela. Dlaczego się na to nie decydują?

źródło: www.flickr.com
źródło: www.flickr.com

Zdecydowana większość z nas jest „przywiązana” do swojego dotychczasowego ubezpieczyciela, przez co chętniej przedłuży obowiązującą polisę na kolejny rok, niż zacznie szukać jakiejś alternatywy. Tak przynajmniej wynika z przeprowadzonych pod koniec zeszłego roku badań instytutu Ipsos na ogólnopolskiej próbie ponad tysiąca Polaków. Mniej niż 25% klientów przedłużających ubezpieczenie zastanawiała się, czy może zaoszczędzić pieniądze idąc do konkurencji. Blisko 10% myślało o poszukaniu jakiejś alternatywy, lecz na tym się kończyło. Zaledwie 17% ubezpieczonych robiło coś w kierunku poszukania dla siebie lepszej polisy, ale tylko 13% zdecydowało się na zmianę.

Jak wyjaśniają agenci ubezpieczeniowi dzieje się tak, ponieważ wysokość składek z punktu widzenia konsumenta jest niska. Średnia składka OC to 300 zł – tyle samo co 50 litrowy bak paliwa. Wysiłek jest po prostu nieopłacalny. Ponadto kierowcy tłumaczą się brakiem czasu oraz przyzwyczajeniem do jednego ubezpieczyciela. W tej grupie klientów do zmiany dochodzi na ogół wtedy, gdy rozczarowuje ich sposób likwidacji zgłoszonej szkody. Ipsos nie tylko zbadał zachowania pytanych osób, ale też sprawdził, czy ubezpieczenie, które posiadają, rzeczywiście jest najtańsze z możliwych. Dla połowy kierowców znaleziono tańszą polisę.

Mogą Cię również zainteresować