Jednoosobowe firmy mocno zadłużone

przez Marek Wyrzychowski, źródło: Erif.pl

Jeśli prowadzisz własną działalność gospodarczą, wiesz na pewno, jak ważne jest terminowe otrzymywanie zapłaty za wykonane usługi. Czy Twoja firma przetrwałaby, jeśli kontrahent „zapomniałby” Ci oddać 34 tys. zł?


A średnio właśnie takiej wysokości zaległości mają osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, które trafiły do Rejestru Dłużników ERIF BIG SA. Podstawą sprawnego funkcjonowania na rynku jest płynność finansowa. Przekonał się o tym każdy przedsiębiorca próbujący utrzymać się „na powierzchni”. Powiązanie końca z końcem to jednak nie lada wyczyn. Zapanowanie nad dziesiątkami zobowiązań miesięcznie i dopilnowanie kolejnych nieubłaganych terminów wymaga dużych umiejętności zarządzania firmą, a także – co tu dużo mówić – stałego i terminowego dopływu gotówki.

O ile w zarządzaniu firmą dużo zależy wyłącznie od jej właściciela, to na terminowy dopływ środków bardzo często nie mamy wpływu. O naszej płynności finansowej w wielu przypadkach decydują kontrahenci, którzy zwlekają z uregulowaniem płatności za wykonane przez nas usługi. Jak wynika z najnowszych danych Rejestru Dłużników ERIF BIG SA, osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą zalegają średnio na 33 940 zł. Dla większych firm taka kwota może nie stanowić problemu. Jednak dla wielu mniejszych przedsiębiorców 34 tys. zł oznacza „być albo nie być”.

Kwota 33 940 zł to jednak tylko uśredniona wartość zadłużenia dla wszystkich województw. Najgorzej sytuacja przedstawia się w Lubuskiem, gdzie średnie zadłużenie wynosi 340 207 zł. Wszystko za sprawą jednego z przedsiębiorców, którego pojedyncze zadłużenie sięgnęło 6 007 751 zł. Taka kwota mogłaby doprowadzić do upadłości każde przedsiębiorstwo.

„Każda firma funkcjonuje w określonym otoczeniu rynkowym. Jego płynność finansowa uzależniona jest od wielu innych podmiotów działających na rynku, takich jak urzędy, klienci, kontrahenci, podwykonawcy. Bardzo często, mimo naszych najszczerszych chęci i usilnych starań o terminowe regulowanie płatności, to właśnie kontrahent staje się przyczyną finansowych tarapatów naszej firmy.” – mówi Urszula Okarma, prezes Rejestru Dłużników ERIF BIG SA.

Z roku na rok rośnie liczba polskich firm, które ogłaszają upadłość. Bieżący rok może się zakończyć rekordową liczbą zamkniętych firm. Jednym ze skutecznych sposobów na uchronienie się przed współpracą z nierzetelnym partnerem jest sprawdzenie go w biurze informacji gospodarczej. Opinia, jaką potencjalny kontrahent ma na rynku, może być dla nas cenną informacją, która uchroni naszą firmę przed bankructwem.

Mogą Cię również zainteresować