Błędy w rejestrze dłużników

przez Katarzyna Wagner

Nie trzeba mieć długów, by trafić do rejestru dłużników. Na czarnych listach dłużników znajduje się kilkanaście tysięcy firm, które nie mają żadnych zaległości. Biura Informacji Gospodarczej nie weryfikują danych podawanych przez wierzycieli.

źródło: www.sxc.hu
źródło: www.sxc.hu

Biznesmeni skarżą się, że choć są rzetelnymi płatnikami, nikt ich nie wzywa do zapłaty, widnieją na liście dłużników. W rezultacie nie mogą się ubiegać o kredyty lub podpisać umowy z operatorem telefonii komórkowej. Wpisują ich tam firmy, wobec których nie mają przeterminowanych zobowiązań. Przedsiębiorca, który niesłusznie znalazł się na liście, może się bronić. Musi się zgłosić do wierzyciela, który ma wówczas obowiązek nie później niż w ciągu 14 dni usunąć nieprawdziwą informację.

Biuro powinno usunąć nieprawidłowości w ciągu tygodnia. Za podanie nieprawdziwych informacji odpowiedzialność ponosi wierzyciel. W razie sporu to on będzie musiał udowodnić przed sądem, że dług istnieje. Co więcej, za podawanie do BIG fałszywych informacji, a także za brak usunięcia na czas informacji o spłaconym zobowiązaniu, grozi grzywna do 30 tys. zł.

Mogą Cię również zainteresować