2013 to rok energii w bieganiu!

przez Bartosz Rymkiewicz

Popularność biegania rośnie w Polsce szybciej niż „setkę” pokonuje Yohan Blake. Z tej okazji adidas ogłasza 2013 rokiem biegania oraz… energii w bieganiu. Dlaczego? Mamy trzy główne powody! Poznajcie je.

Właśnie przebiegliście 5, 10 czy 20 km, ale nie czujecie się zmęczeni? To zasługa endorfin – hormonów szczęścia, które produkują Wasze organizmy w trakcie i po wysiłku. To one sprawiają, że nawet najlżejszy jogging ze znajomymi poprawia humor, łagodzi stres i …dodaje energii.

Bieganie pozytywnie wpływa również na Waszą efektywność w innych sferach życia. Macie klasówkę lub poważny egzamin? Zamiast nad ranem wkuwać wzory i daty pójdźcie na lekki, 30-minutowy trening. – Zmobilizowanie się i wyjście rano pobiegać podnosi poczucie własnej skuteczności i zwiększa pewność siebie co sprawia, że łatwiej radzimy sobie później z trudnymi zadaniami. Dodatkowo, dotleniamy mózg i poprawiamy sobie nastrój. To ważne, bo osoby pozytywne są postrzegane jednocześnie jako lepiej przygotowane. Często egzaminator jest w stanie być mniej surowy widząc kogoś takiego. Tu działa tak zwany efekt aureoli – wyjaśnia Wojciech Herra, psycholog i ekspert z adidas.

Ewa ChodakowskaEwa Chodakowska

Podobnego zdania jest Ewa Chodakowska – czołowa polska trenerka fitness: – Zdarza mi się, że jestem zmęczona psychicznie. Po całym dniu tylko czekam na moment, kiedy będę mogła zresetować napięcia powstałe po całodziennej pracy. Trening to najlepsza forma odpoczynku! Eksplodujące endorfiny w mózgu sprawiają, że mogę dosłownie przenosić góry!

Agnieszka Ciołek-MierzejewskaAgnieszka Ciołek-Mierzejewska

Bieganie wymaga energii

Energia jest również kluczowa również w kontekście profesjonalnych biegaczy. To od tego, ile energii posiadają zależy to, jak zaprezentują się podczas ważnych zawodów i czy będą w stanie sprostać wymagającemu treningowi. Agnieszce Ciołek-Mierzejewskiej, mistrzyni Polski w maratonie, w trudnych momentach pomaga przypominanie samej sobie, że bieganie jest tym, co uwielbia bez względu na wszystko. – Bieganie to część mnie. Robię coś co lubię i to bieganie daje mi energię, aby czuć się lepiej. Każdy trening to krok bliżej do celu, jaki sobie stawiam przed każdym sezonem i to daje energię i pozytywnie nastawia przed kolejnym ciężkim treningiem. Kiedy przychodzi czas startu wiem, ze trening wykonałam w 100% i to musi przynieść efekt – opowiada.

Marcin Lewandowski (foto: Bieganie.pl)Marcin Lewandowski (foto: Bieganie.pl)

Swój patent na wykrzesanie z siebie energii zdradza również Marcin Lewandowski, mistrz Europy w biegu na 800 metrów z Barcelony: – Energię mam zawsze. Czasem zdarza się jednak, że jestem zmęczony i zbieram się na trening dwa razy dłużej niż zwykle, a zamiast ruszyć biegać w wyznaczonym miejscu, startuję kilometr dalej. Zamiast biec spaceruję, rozmyślam i czekam na „zapłon”. Jak już znajdzie się iskra (miła myśl) to od razu zaczynam biec i wręcz muszę zwalniać, bo tak mnie pcha ona do przodu.

Dodaj bieganiu energii

Mając na względzie powyższe powody, adidas w 2013 roku przygotował wyjątkową nowość – buty adidas Energy Boost, które zapewniają większy zwrot energii niż jakiekolwiek inne buty biegowe. Jak to działa? Podstawową innowacją jest BOOST – rewolucyjny materiał amortyzujący. Jego główną koncepcją jest podzielenie materiału ze stałych granulek (TPU) na tysiące małych kapsułek zbierających i oddających energię umieszczonych w podeszwie. Dzięki swojej unikalnej strukturze pozwalają one wytworzyć jeszcze więcej energii podczas każdego odbicia od podłoża.

– Po kilku pierwszych krokach w tych butach pomyślałem: to jaki teraz będzie rekord świata? – opisuje swoje odczucia na temat Energy Boost Haile Gebrselassie, najwybitniejszy biegacz długodystansowy w historii.

Energia jest najważniejsza – pamiętajcie. Miłego biegania!

Chcecie wiedzieć więcej na temat BOOST? Szczegóły poznacie na Facebooku: www.facebook.com/adidasRunningPolska oraz na stronie: www.adidas.pl/running.

Mogą Cię również zainteresować