Relacja z Akademii Sukces Marketing III

Od wielu osób, które brały udział w dwóch poprzednich edycjach Akademii Sukces Marketing słyszałem wielokrotnie, że tamtych emocji, atmosfery, pracy, nie da się oddać samymi słowami. Ten tekst piszę kilka godzin po szkoleniu, które odbyło się w Sali Pałacowej hotelu Targon i mogę z czystym sumieniem rzec, iż niczego na nim nie zabrakło. Edukacja liderów naszej społeczności, odpowiedzi na wiele nurtujących pytań, ćwiczenia praktyczne, okazje do wymiany doświadczeń podczas przerw kawowych i nie tylko, wieczorna integracja – to wszystko jest ważne i potrzebne. Istnieje jednak jedno „ale”. Te wszystkie rzeczy zadziałają, jeśli tylko będziemy robić przynajmniej kilku prezentacji biznesowych w tygodniu i uczyć tego innych. Posłużę się tutaj ciekawym zdaniem Katarzyny Guzy. Mianowicie musimy zbudować w sobie:

Kulturę pracy polegającą na robieniu przynajmniej 5 prezentacji tygodniowo.

Czego się jeszcze dowiedziałem dzięki sobotnim i niedzielnym wykładom? Co wykorzystam w praktyce podczas prezentacji, uczenia nowych osób w moim biznesie? Swoją opowieść rozpocznę od wystąpienia Jakuba Majchera. W swojej prelekcji dobitnie podkreślił, że marketing sieciowy jest normalnym biznesem, co oznacza, że należy go poważnie potraktować tak, jak inne przedsięwzięcia gospodarcze. Im szybciej to zrozumiemy i podejdziemy do niego jak do konkretnej pracy, którą trzeba wykonać, w przeciągu kilku lat będziemy „poważnie zagrożeni dochodem pasywnym”. Należy również pamiętać, iż ten biznes nie zadziała, jeśli my sami nie zaczniemy pracować. MLM sam w sobie nie działa. Działają ludzie.

W następnym wykładzie Sławomir Królak uświadomił nam, jak ważny jest obrót własny. Bez samodzielnego korzystania z polecanych przez nas produktów, nigdy nie będziemy wiarygodni i pewni swojej firmy, biznesu. Dzięki Marcinowi Siwakowi wiemy już, dlaczego należy zrobić tę „cholerną listę”. Dzięki profesjonalnie zapisanym wszystkim kontaktom wiemy, komu możemy pokazać nasze przedsięwzięcie. Następnie na scenie pojawiła się Marta Olejnik. Tematem jej wystąpienia była sprzedaż i równie ważna opieka posprzedażowa. Dowiedzieliśmy się między innymi jak radzić sobie z najczęściej pojawiającymi się obiekcjami ze strony naszych potencjalnych klientów.

Reklama

Po wspólnym sobotnim obiedzie, będącym świetną okazją do lepszego poznania nowych ludzi, nadszedł czas na występ pierwszego z dwojga gości specjalnych. Paweł Borecki – swój sukces w biznesie MLM osiągnął z firmą Akuna. To również świetny lider, laureat prestiżowego konkursu PNSA za rok 2010, autor książki pt. „Pułapki nie tylko w biznesie”. W swoim wystąpieniu pełnym ekspresji, interakcji z publicznością, przybliżył 4 typy osobowości: Perfekcyjnego Melancholika, Spokojnego Flegmatyka, Energicznego Choleryka oraz Towarzyskiego Sangwinika. Dowiedzieliśmy się też np. jakimi słowami lubią posługiwać się osoby reprezentujące dany charakter oraz co jest siłą każdego z nich. Po wykładzie Boreckiego już wiem, że bliższa jest mi jednak osobowość Perfekcyjnego Melancholika, a nie Towarzyskiego Sangwinika. Bardzo mocno cenię sobie również ten wykład z jeszcze jednego względu. Mianowicie: z jednej strony armia osób współpracujących z firmą FM GROUP, a z drugiej człowiek będący swego rodzaju ambasadorem firmy Akuna. Dwie różne firmy się nawzajem edukują w jednym miejscu, bez traktowania siebie jako konkurencję, którą należy zwalczyć za wszelką cenę. Szkolenie to dowiodło, że w marketingu sieciowym mogą istnieć bardzo zdrowe relacje między dwiema różnymi firmami z tego sektora.

Następnie na scenie wystąpiło ze swoimi krótkimi prelekcjami osiem osób, które możemy z powodzeniem nazwać „wschodzącymi gwiazdami społeczności Sukces Marketing”. Tematyka? Przeróżna – od kontaktów telefonicznych w zespole przez lekturę książek i planowanie do budowania znaczenia szkoleń dla rozwoju biznesu. Ostatnie, sobotnie wystąpienie poprowadził Maciej Maciejewski, redaktor naczelny „Network Magazynu”. Była to dawka konkretnych faktów i liczb, nie opinii, z których jasno wynika, że jesteśmy w najlepszym możliwym miejscu i w bardzo dobry czasie, by budować ten biznes z myślą o przyszłości.

Sobotni wieczór i noc stanęły pod znakiem sesji wyróżnień i zabawy integracyjnej trwającej do białego rana. Potrafimy bowiem nie tylko robić biznes, ale też cieszyć się nim. Najwytrwalsze osoby rozpoczęły niedzielę od porannego treningu obejmującego wspólne bieganie po uzdrowiskowej części Ciechocinka i ćwiczenia różnych partii mięśni w bliskim sąsiedztwie samych tężni. Polecam każdemu taką poranną zaprawę, gdyż ma ona w sobie wiele wspólnego z marketingiem sieciowym. Zarówno w sporcie, jak i podczas kolejnych prezentacji, potrzebujemy ogromnej wytrwałości. Bardzo się cieszę, że nie zabrakło mi jej, kiedy bolały mnie mięśnie, o których istnieniu nie miałem do tej pory pojęcia.

Po śniadaniu nadszedł czas na pierwsze podsumowania trzeciej edycji  Akademii Sukces Marketing, refleksje z nią związane. Oprócz tego, co wymieniłem powyżej, wiem już, jak ważne jest zapisanie swoich celów i spoglądanie na nie jak najczęściej. Nasza droga w biznesie MLM musi prowadzić do konkretnego celu. Dla mnie takim celem z pewnością jest przeprowadzka z wynajmowanego pokoju do własnego mieszkania. Podczas niedzielnych szkoleń otrzymaliśmy kolejną dawkę wiedzy od naszych liderów. Pozwolę sobie odwołać się do wykładu prowadzonego przez Tomasza Jaworskiego. Opowiedział on o planowaniu – zarówno tym krótkoterminowym, jak i dalekosiężnym. Nie jest to jednak dla mnie najważniejsze. Jak się okazało, Tomek działalność w marketingu sieciowym z powodzeniem godzi z pracą etatową i wychowywaniem dziecka. Ta informacja z pewnością mi pomoże podczas przedstawiania biznesu kolejnym osobom. Wierzę też w to, że zamknę nią usta niejednej osobie zasłaniającej się brakiem czasu. Po wszystkich niedzielnych szkoleniach i konsultacjach w poszczególnych grupach uczestnicy dwudniowej, intensywnej edukacji wrócili do jeszcze cięższej pracy.

Podsumowując trzecią edycję Akademii Sukces Marketing ogromnie się cieszę, że wziąłem w niej udział. Wierzę, że da ona efekt w postaci lepiej rozwijającego się biznesu. Jeśli tak się nie stanie, to oznacza, że być może jestem jeszcze mięczakiem. Stanę na głowie, by tego uniknąć. Wszystkiego dobrego!

Komentarz Izabelli Ciszewskiej: – Akademia Sukces Marketing III  była moją pierwsza, lecz już teraz wiem, że nie ostatnią. Moc, energia, nauka, motywacja – te kilka słów opisują atmosferę jaka nas otaczała. 130 energetycznych, nastawionych na sukces osób. Akademię poprowadziły wspaniałe osoby, które odnoszą coraz to większe sukcesy: Jakub Majcher, Sławomir Królak, Marcin Siwak, Marta Olejnik, Katarzyna Dadok, Rafał Guza i Katarzyna Guza, a także wystąpiły wschodzące gwiazdy naszej ekipy: Michał Gutowski, Magdalena Ożlańska, Adam Boralewski, Maciej Cichocki, Jolanta Kwiecień, Mikołaj Górski, Dawid Krzyżalewski, Adrianna Skrzypek.

Wielką niespodzianką dla nas było wystąpienie Pawła Boreckiego – uznanego trenera, wykładowcy, lidera MLM, który podzielił się z nami niesamowitą energią. Chwilą, na którą czekałam z niecierpliwością, było wystąpienie Macieja Maciejewskiego z „Network Magazynu”. Jego wykład uświadomił mi, jak nie należy przyjmować do siebie krytyki osób, którymi się otaczamy i które negatywnie komentują marketing sieciowy. Taką postawą wykazują one ewidentny brak wiedzy na ten temat. Biznes XXI Wieku – MLM, pozwolił mi ugruntować wiedzę i rozwiał wszelkie wątpliwości. Na zakończenie wystąpił Leszek Narloch (złota orchidea). Wszyscy byliśmy wsłuchani w jego wykład, ponieważ jest świetnym inspiratorem i potrafi pozytywnie zmotywować i pokazać, nauczyć w przejrzysty sposób, jak zostać człowiekiem sukcesu. Poraził nas swoją chęcią do działania, energią i dynamiką warsztatu. Podsumowując, te dwa dni warsztatów mogę opisać jako fascynujące i pouczające przeżycie dla wielu ludzi, którzy szukają klucza do sukcesu.

Reklama

Komentarz Katarzyny Radziewicz: – Dwa dni wykładów, 19 wspaniałych mówców, ponad 130 uczestników. Tak jednym zdaniem można opisać Akademię Sukces Marketing III za pomocą suchych liczb. I choć „liczby muszą się zgadzać” to wydarzenie, które odbyło się 6-7 lipca 2013 w Pałacu Targon nie sposób opisać w żaden sposób. Ten, kto nie pojawił się na tym fantastycznym szkoleniu stracił nie tylko możliwość poznania i porozmawiania z liderami, nie tylko ogromną dawkę motywacji i wiedzy, ale przede wszystkim stracił możliwość poczucia energii, która buzowała w każdym uczestniku. Stracił możliwość PRZEBYWANIA wśród najlepszych liderów.

Paweł Borecki. Kto raz miał okazję słyszeć jego wystąpienie ten wie, jak wielkie emocje wzbudził w nas gość specjalny Akademii Sukces Marketing III. Poruszył niezwykle ważną kwestię – RELACJE. Opowiedział w przezabawny sposób jak powinniśmy radzić sobie w relacjach z drugim człowiekiem. Poprzez test osobowości wyjaśnił nam dlaczego różni ludzie różnie reagują w takiej samej sytuacji. Już wiemy dlaczego flegmatycy „chodzą jak drzewa”. Kolejny mówca, który zaszczycił nas swoją obecnością to wielbiciel historii. Maciej Maciejewski, bo o nim mowa, dostarczył nam mnóstwo argumentów, które możemy przytaczać niedowiarkom. Posłużył się faktami, bo przecież „liczą się fakty, a nie opinie”. Ukazał, że działamy w najlepszej branży na rynku i w jednej z najszybciej rozwijających się firm.

Ostatnim mówcą podczas dwudniowego szkolenia był lider grupy Sukces Marketing Leszek Narloch. Uświadomił nam, że każdy popełnia błędy, jednak najważniejsze jest to, by je korygować i własnym postępowaniem pokazywać jak należy działać.

Pomyłka to nie jest nic złego. Złe jest zatrzymanie się i rezygnacja. Pomyłka jest informacją, co musisz poprawić.

Leszek podzielił się z nami prawami rządzącymi w MLM oraz podjął ogromnie istotną kwestię, z którą każdy się boryka – przekonania. To one niczym blokady w naszych umysłach nie pozwalają nam na pełne realizowanie swoich celów. Podczas warsztatu Leszka każdy mógł zmierzyć się ze swoja blokadą, a reszta uczestników poprzez rady ukazywała, że to jest tylko przekonanie, które w każdej chwili można zmienić. Akademia Sukces Marketing III to nie tylko dwa dni szkoleń, 19 wspaniałych mówców i ponad 130 uczestników. To przede wszystkim niesamowita energia, ogromna dawka wiedzy i praktycznych umiejętności. To warsztaty, które skupiają ludzi „Poważnie zagrożonych dochodem pasywnym”.

Komentarz Magdaleny Misiak: – Grafik tego dwudniowego szkolenia był wypełniony po brzegi. Nie było ani chwili na rozkojarzenie, a prelegenci zadbali o to, aby uczestnicy nie zaznali nudy. Największe emocje wzbudziło wystąpienie Pawła Boreckiego. Wybitny mówca podzielił się wiedzą z zakresu psychologii, a konkretnie temperamentu. Uczestnicy zdobyli wiedzę, w jaki sposób lepiej radzić sobie w kontakcie z ludźmi, zarówno w pracy, jak i prywatnie. Bezcenne wskazówki pozwoliły zrozumieć, jak kluczowe dla zdrowej relacji są praca nad sobą oraz dzielenie się swoimi oczekiwaniami z drugą osobą. Miłą niespodzianką na wieczór, był występ redaktora naczelnego „Network Magazynu” Macieja Maciejewskiego. Uświadomił on uczestnikom znaczenie MLM jako biznesu w XXI wieku. Opowiedział nie tylko o wzrastającym bezrobociu wśród absolwentów uczelni, ale także o kryzysie, a jednocześnie stabilnej pozycji MLM na świecie. Przedstawił również cechy biznesu MLM oraz kierunki jego rozwoju. Na zakończenie, opowiedział kilka niezwykle ciekawych historii, które w kuluarach wywołały liczne dyskusje. Całość można zamknąć w kilku słowach: profesjonalizm, wiedza, motywacja, niezwykła aktywność i energia uczestników, praca nad sobą, własną motywacją i umiejętnością zarządzania czasem. Whoosh!

Komentarz Adama Boralewskiego: – Rosnąca frustracja… nic więcej nie czuję po Akademii Sukces Marketing III. To uczucie na tyle złożone, że dołuje człowieka, lecz z drugiej strony frustrację można zamienić w płomień, w którym wykuje się nowe szanse i perspektywy. Jednak wcześniej zaczniesz zadawać sobie pytania: Ile mogłem zrobić? Jak bardzo się zaangażować? Do kogo zadzwonić? Co wyrzucić z mojego życia, żeby mi nie przeszkadzało w działaniu? Czemu nie zrobiłem tyle, ile mogłem? I jeżeli kiedykolwiek, chociaż przez chwilę poważnie myślałeś nad zmianą swojego życia, to zadasz sobie te pytania i w odpowiedzi będziesz szczery sam ze sobą. Nie będziesz żył wymówkami, że nie mogę, że tamten mi przeszkadza, że pogoda nie taka albo buty za ciasne. Wniosek będzie jeden: nie mam tego co osiągnęli liderzy występujący na ASM III, ponieważ jeszcze tego nie zrobiłem. To jest takie proste ! Moim zdaniem to jest ten przeskok w MLM, ten guzik start, o którym się mówi, że ludzie rosną na szkoleniach. I to jest prawda, bo niektórzy mają frustrację w momencie, kiedy wchodzą do biznesu lub kiedy robią ten biznes, a inni muszą ją zdobyć… ale jeżeli szukasz to znaczy, że Ci zależy. I na ASM znowu utwierdziłem się w swej frustracji. Oczywiście było motywacyjnie, było inspirująco, dawka wiedzy, którą otrzymaliśmy, daje taką pewność siebie, godną szkoleń wartych tysiące złotych, ale ja najbardziej dziękuję organizatorom za tę frustrację.

Bo przecież to takie proste! Liczby muszą się zgadzać. Matkę oszukasz, ojca oszukasz, lidera oszukasz, ale statystyki nie oszukasz. Chociaż byś się dwoił i troił nie znajdziesz człowieka ani organizacji, która jest w stanie przeskoczyć statystykę. Masz liczby – masz wynik. Masz wynik – masz pieniądze i satysfakcję. Wchodzisz na perłę lub amarantową orchideę to wygrałeś życie dla siebie. Co ja mówię? Wygrałeś? Wypracowałeś życie dla siebie i zrobisz z nim co będziesz chciał. Bardzo dziękuję liderowi, który odkrył jedną z podstawowych, oczywistych oczywistości rządzących tym biznesem. ASM III była kolejnym milowy krokiem w mojej małej historii, ale coś czuję, że poziom frustracji postawił mnie przed drogowskazem: robisz – nie robisz, a to wydarzenie ukierunkowało mnie na ZROBIĘ!!! Do zobaczenia w akcji i widzimy się na Akademii Sukces Marketing IV! (Foto: Katarzyna Dadok, Angelika Krok).