Foto: Maciej Maciejewski
Liderem zestawienia jest nowojorska Piąta Aleja, a w Europie – londyńska New Bond Street. Nowy świat jest najwyżej notowaną spośród polskich lokalizacji w światowym rankingu najdrożej wycenianych powierzchni handlowych. Jednak ulica spadła o jedną pozycję w porównaniu z zeszłym rokiem. Czynsz za 1 m² wynosi 992 euro rocznie. Dla porównania, za taką samą powierzchnię na Piątej Alei w Nowym Jorku trzeba zapłacić 16,2 tys. euro rocznie.
Stawki czynszowe na świecie windują zwłaszcza luksusowe marki, które są w stanie zapłacić krocie za sklep w prestiżowej lokalizacji. W Polsce niestety jest inaczej. Przy ulicach handlowych lokują się popularne sieciówki, restauracje, a nawet sklepy z używaną odzieżą. Głównym problemem prestiżowych lokalizacji jest ekspansja banków, które podbijają ceny najmu, ulice wymierają wieczorem, przez co nie przyciągają turystów. Urzędnicy coraz częściej oceniają to zjawisko, jako niekorzystne dla rozwoju miast.
Takie sąsiedztwo nie odpowiada też markom luksusowym, które skarżą się na brak odpowiednich lokali na ich sklepy w Polsce. Na świecie zdecydowana większość ulic handlowych odczuła spadki czynszów, teraz sytuacja zaczyna się poprawiać. W raporcie porównującym czynsze w 269 lokalizacjach z 59 krajów w 66 % stawki wzrosły, bądź utrzymały się na dotychczasowym poziomie. Rekordzistą jest ulica Haddock Lobo w brazylijskim Sao Paulo, z rocznym wzrostem o 92%. W Europie stawki średnio spadły o 4,5%. W przypadku najlepszych lokalizacji w Londynie i Nowym Jorku popyt przewyższa podaż, a niesłabnące zainteresowanie powoduje wzrost stawek.