Komórki nie takie straszne

Odkąd pojawiły się pierwsze telefony komórkowe naukowcy spierają się o ich szkodliwy wpływ na nasze zdrowie. Średnio raz w roku pojawia się ekspertyza, która zapewnia o szkodliwości komórek, po czym za rok analiza ta jest negowana przez inne badania.

źródło: www.flickr.com
źródło: www.flickr.com

Teraz kolejna szanowana organizacja wydała swoją opinię. Najnowszy raport na temat szkodliwości telefonów komórkowych opublikowała Międzynarodowa Komisja Ochrony Przed Promieniowaniem. Zdaniem organu doradczego Światowej Organizacji Zdrowia użytkowanie telefonów przez osoby dorosłe „prawie na pewno nie szkodzi zdrowiu”. Po przeprowadzeniu szeregu badań wynika, że częstotliwość występowania przypadków guza mózgu w ciągu ostatnich 20 lat, czyli od pojawienia się pierwszych komórek, pozostaje na tym samym poziomie.

Popularność prywatnych telefonów wzrosła gwałtownie około 10 lat temu, a w okresie tym także nie odnotowano większej ilości zachorowań na nowotwory mózgu. Przewodniczący komisji – Anthony Swerdlow powiedział, że ekspertyza obala lansowany od wielu lat pogląd o rzekomym wpływie na stan zdrowia osób, które od dawna, na co dzień używają telefonów komórkowych. Podobnego zdania jest David Coggon, profesor medycyny pracy z Uniwersytetu Southampton. Twierdzi on, że lekarze coraz rzadziej zaczynają łączyć przypadki zachorowań na nowotwory mózgu z korzystaniem z komórek.

Rzetelność raportu prawdopodobnie wkrótce zostanie poddana pod wątpliwość przeciwników telefonów komórkowych. Po wpadce WHO ze szczepionkami przeciwko świńskiej grypie wielu specjalistów z coraz większym przymrużeniem oka patrzy na tę organizację i jej bezinteresowność.

Mogą Cię również zainteresować