Fuzje i przejęcia w Polskich biurach podróży

przez Katarzyna Wagner

Branża turystyczna zaczęła się konsolidować. Obecna grupa kilkunastu liderów wkrótce skurczy się do czterech – pięciu firm. Pozwoli to na zredukowanie kosztów, a co za tym idzie – niższe ceny wycieczek.

Obecnie w Polsce działa ponad 3 tys. biur turystycznych. Ale dużych liczących się jest zaledwie kilka – to te, które sprzedają rocznie powyżej 50 tys. wycieczek.
Postępująca konsolidacja rynku sprawia, że grupa liderów będzie się mocno kurczyć. – Wkrótce będą to zaledwie cztery – pięć firm, za to obsługujących powyżej 200 tys. klientów rocznie – zapowiada wiceprezes Rainbow Tours Remigiusz Talarek.


Ta giełdowa spółka właśnie szykuje się do przejęcia dwóch biur podróży. Mają to być firmy ze średniej półki. Pierwsza z transakcji jest właśnie finalizowana. Rainbow liczy, że dzięki niej planowane na ten rok 330 mln zł przychodów w roku przyszłym uda się nawet podwoić. – Zakładamy, że za rok będziemy co najmniej drugą firmą na rynku – mówi Talarek.

Perspektywa kurczenia się rynku biur nie powinna zaskakiwać. W branży panuje ogromna konkurencja, którą jeszcze bardziej zaostrzył kryzys. W maju i czerwcu walka o klienta doprowadziła do wojny cenowej, w czasie której sprzedaż wycieczek zagranicznych balansowała na granicy opłacalności.

Konsolidacja uratowała w tym roku biuro Orbis Travel. Zadłużona na przeszło 30 mln zł spółka została sprzedana funduszowi Enterprise Investors, który wcześniej kupił litewskie biuro podróży Novaturas i zapowiada kolejne przejęcia w Europie Środkowo-Wschodniej. Takie wykorzystanie efektu skali powinno umożliwić dużym firmom negocjowanie większych rabatów w hotelach i samolotach, a przez to redukować koszty.

Tymczasem w cięciu tych ostatnich mniejsze firmy mają coraz bardziej ograniczone możliwości. Zyski ze sprzedaży wycieczek nie są bowiem oszałamiające – biuro podróży zarabia średnio 2 – 3 proc. od ceny imprezy. W przypadku najczęściej organizowanych wyjazdów do Egiptu czy Tunezji czysty zysk to zaledwie 30 – 50 zł od jednego klienta, czasem nawet mniej. Niewykluczone, że w miarę konsolidacji rynku te marże będą się jeszcze bardziej obniżać

Źródło: Rzeczpospolita

Mogą Cię również zainteresować