Ewelina Jaśkiewicz: Łączę biznes tradycyjny z MLM

przez Maciej Maciejewski

„Jak mogłabym polecać coś, co mnie nie urzekło? Dokonując odpowiedniego wyboru, mogę emanować całą sobą, by potencjalny partner biznesowy zobaczył we mnie pewność i przekonanie, co pozwoli mu w pełni zaufać. Ludzie w dzisiejszych czasach z daleka wyczuwają to czy jesteśmy szczerzy, czy po prostu chcemy im coś wcisnąć dla zysku.”

Ewelina JaśkiewiczEwelina Jaśkiewicz

Ewelina Jaśkiewicz buduje swój biznes MLM w oparciu o współpracę z firmą PM International. Jak to się zaczęło? Skąd zainteresowanie systemem marketingu sieciowego i dlaczego zdecydowała się działać akurat z tym podmiotem? Czy jej zdaniem ten model zarabiania pieniędzy zasługuje na uznanie i prestiż? Sprawdźmy…

„Ponieważ jako młoda dziewczyna – zaraz po ukończeniu gimnazjum, jeszcze nie do końca byłam świadoma kim chcę w życiu zostać, czym się będę zajmować, podjęłam naukę w liceum o profilu ogólnym. To właśnie na pierwszym roku tej drogi życia znajoma mojej mamy zaproponowała mi wyjazd na dużą konferencje jednej z firm branży MLM. To właśnie wtedy zobaczyłam i poczułam, że w takiej pracy widzę siebie.

Ewelina JaśkiewiczEwelina Jaśkiewicz

Ale młodość pokierowała mnie wówczas na inną drogę. Skończyłam liceum, wyszłam za mąż, urodziłam dwójkę wspaniałych synów… Wychowując ich, hobbystycznie upiększałam dłonie moich znajomych i od czasu do czasu robiłam im makijaże na różne ważne dla nich uroczystości. Szybko okazało się, iż jest na to duże zapotrzebowanie, a ja mam bardzo dobre rekomendacje od osób, które były zadowolone z wykonanych przeze mnie prac. Nie zastanawiając się długo, zrealizowałam jedno z marzeń i sama stworzyłam dla siebie własne miejsce pracy – STUDIO URODY EVELYN. Tak oto wpadłam w wir wychowywania dzieci i prowadzenia własnej firmy” – wspomina dziś prężna i charyzmatyczna dystrybutorka firmy PM International.

Maciej Maciejewski: Czy organizowane przez firmy marketingu sieciowego szkolenia, konferencje i różne inne spotkania są ważnym elementem w rozwoju dystrybucji?

Ewelina Jaśkiewicz: Jak już wspomniałam wcześniej, pierwszy raz na dużą konferencję jednej z firm sprzedających swoje produkty w systemie MLM zostałam zaproszona jako bardzo młoda dziewczyna. Co więcej, była to rocznica tej spółki, więc może się pan domyślić, jakie to było dla mnie ważne przeżycie. Ogromna sala, piękny event, niezmiernie uroczyste zakończenie i ludzie, którzy są dla siebie mili, serdeczni. Dużym zjawiskiem było dla mnie to, że są to niesamowicie odmienni, zróżnicowani, obcy dla siebie ludzie, ale współpraca z firmą MLM łączy ich na tyle, że traktują się wzajemnie jak starzy kumple ze szkolnej ławki. Sama byłam tam również witana z życzliwością. Druga sprawa, która mnie zachwyciła, to styl mówienia o zarabianiu pieniędzy. Zachwycił mnie fakt, że Ci ludzie są mega zadowoleni z tej pracy, opowiadają o tworzonych zespołach, w których są relacje partnerskie i wszyscy startują z tego samego miejsca bez względu na wykształcenie, wiek, miejsce zamieszkania czy płeć i każdy zarabia tyle, ile z siebie da. Adekwatnie. Nie wykształcenie się liczy lub znajomości, lecz zaangażowanie i otwarty umysł oraz serce dla ludzi. Mnie to wszystko ujęło, dzięki czemu zainteresowałam się tym modelem biznesowym i zaczęłam działać, więc wnioskuję, że takie spotkania są bardzo potrzebne. Rozwijają firmę, struktury, edukują i informują…

Maciej Maciejewski: Dlaczego pomimo wielu zadań w biznesie  tradycyjnym zdecydowała się pani jeszcze na marketing sieciowy? Czy to nie za duże obciążenie dla kobiety?

Ewelina Jaśkiewicz: Kiedy już dzieci wyszły z pieluch, a koszty założenia firmy się zwróciły i zaczęłam zarabiać, okazało się, że są pieniądze a efektem tego jest totalny brak czasu dla siebie i rodziny. Szybko też zauważyłam, że pracując 12 godzin dziennie, co miesiąc zarabiam tyle samo. I za rok, dwa czy nawet za pięć czy dziesięć lat to będzie wciąż taka sama kwota. Co gorsza, kiedy odejdę na emeryturę, firmę trzeba będzie zamknąć i cały mój czas poświęcony na jej tworzenie pójdzie w niepamięć. A w głowie przez te lata miałam cały czas multi level marketing i to, że tutaj można więcej osiągnąć. Zawsze chciałam robić coś więcej niż inni moi znajomi. I postanowiłam, że to jest ten czas. Czas na zmiany w swoim życiu.

Maciej Maciejewski: A co spowodowało, że postawiła pani na PM International?

Ewelina Jaśkiewicz: Zaczęłam od błądzenia po firmach, aby wybrać taką, której korzyści wynikające z planu marketingowego będą dla mnie zadowalające, a produkt podbije moje serce. Bo jednak wszystko opiera się tutaj na obrotach sprzedażowych, a zatem wiedziałam już, że będę posługiwać się produktem jaki w ofercie ma firma, w której będę działać. Jak mogłabym ludziom polecać coś, co mnie nie urzekło? Dokonując odpowiedniego wyboru, mogę emanować całą sobą, by potencjalny partner biznesowy zobaczył we mnie pewność i przekonanie, co pozwoli mu w pełni zaufać mi. Ludzie w dzisiejszych czasach z daleka wyczuwają to czy jesteśmy szczerzy, czy po prostu chcemy im coś „wcisnąć” dla zysku. Dziś ucieka się od takich osób.

Dlaczego wybrałam PM International? Pierwszy raz coś, co oferuje firma w branży MLM dało mi EFEKT odczuwalny już drugiego dnia. To był dla mnie szok i od razu pomyślałam – MAM TO! Produkt, który sam się broni działaniem od zaraz oraz plan marketingowy, który przy małej strukturze daje zadowalające korzyści. Certyfikaty i badania potwierdzające jakość tych produktów, rekomendacje znanych, światowych sportowców i celebrytów, wzrastająca pozycja na rynku z roku na rok, stabilność spółki. To kilka powodów, które mnie przekonały.

Maciej Maciejewski: Ten system daje ludziom wiele ciekawych atrybutów, a każdy ceni sobie inne. Które spodobały się pani najbardziej? 

Ewelina Jaśkiewicz: Pierwsze pozycje w firmie osiągnęłam w stosunkowo krótkim czasie, więc cenię dynamikę tego modelu biznesowego. Jest tak skonstruowany, że jeśli ktoś podejdzie do pracy charyzmatycznie i konsekwentnie, sukces przyjdzie szybko. Poznałam i mam zaszczyt współpracować z najlepszymi liderami w Polsce i wzorować się na nich, by podążać wraz z nimi właściwą drogą, prowadząc swój zespół ku wolności czasowej i niezależności finansowej. Wspaniałe jest także to, w jaki sposób sama się rozwijam. W moim życiu jest teraz zupełnie inaczej. MLM daje możliwości bycia wolnym człowiekiem również mentalnie!

Maciej Maciejewski: Gdyby położyła pani na szalach wagi z jednej strony swoją działalność tradycyjną, a z drugiej marketing sieciowy… Co by przeważyło? 

Ewelina Jaśkiewicz: Znajduję się po obu stronach, bo pracuję w klasycznym biznesie i rozwijam się w MLM. Już to zdanie pokazuje różnice. W pracy się pracuje, a w MLM rozwija, realizuje marzenia i pomaga realizować je innym. Kocham swoją pracę, bo Studio Urody Evelyn to mój drugi dom i przyznam szczerze, że większość czasu spędzam właśnie tam. Pracuję od 8:00 do 19:00 więc rodzina ma mnie tylko dla siebie wieczorami. Owszem, spędzam tam również miło czas, bo mam przesympatyczne klientki, ale często słyszę słowa „klient nasz pan” lub „klient płaci – klient żąda”. Tak, tak… kilka razy klientki pół żartem, pół serio tak sobie chlapnęły. Wcale nie było mi do śmiechu, choć wypadało  się do nich uśmiechnąć.

Maciej Maciejewski: Kim powinien być człowiek, jakimi cechami powinien się wyróżniać, aby odnieść w network marketingu sukces?

Ewelina Jaśkiewicz: Przede wszystkim otwartość umysłu!!! To musi być osoba otwarta na nowe rozwiązania oraz na drugiego człowieka, bo MLM to jest biznes relacji. Najlepiej, aby taka osoba była optymistą. Ta cecha na pewno pomaga w rozwijaniu struktur. Wg mnie niezwykle ważna jest także odporność na krytykę, konsekwencja, zdyscyplinowanie, wytrwałość, pewność siebie, uważność, koncentracja i cierpliwość w dążeniu do celu. Jedno z moich ulubionych zdań brzmi:

Patrz wizją końca, dzieląc drogę na etapy.

Maciej Maciejewski: Skąd brać nowe kontakty? Jak pozyskiwać nowe osoby do swoich struktur?

Ewelina Jaśkiewicz: Uważam, że pierwszymi osobami, którym powinniśmy przedstawić możliwość lepszego życia w Polsce – takiego bez wyjazdów za granicę, które często rozbijają rodziny na długie lata – są nasi najbliżsi. Fajnie mieć u boku dobrego, zaangażowanego kumpla, by móc razem planować działania w zespole i podejmować strategie. Świetnym źródłem jest internet. Mamy takie czasy, że odległość już nie jest dla nas żadną barierą a MLM to przecież biznes globalny. Moim ulubionym miejscem na nowe kontakty jest Facebook. Wystarczy zastanowić się nad grupą docelową do jakiej chcemy dotrzeć i pokazać się, że jesteśmy. Grupy społecznościowe o tematyce naszej oferty, reklamy na FC, promowanie postów. Wychodzenie z domu także jest świetnym źródłem. Koncerty, siłownia, kosmetyczka itd. Wszędzie tam, gdzie możemy poznać nowych ludzi.

Maciej Maciejewski: Jakie plany ma Ewelina Jaśkiewicz na przyszłość?

Ewelina Jaśkiewicz: Oczywiście kolejne pozycje. Rozwój teamu. Ostatnie kilka tygodni postawiłam na rozwój osobisty, aby stać się trenerem tego biznesu. Szkolę się i przygotowuje do tego, aby być najlepszą wersją siebie. Planuję bardzo mocno wejść w social media. Uwielbiam ten rodzaj pracy.  Chcę zbudować dużą sieć zadowolonych klientów firmy PM International, a tym samym, zespół ludzi, którzy używają produkty i tworzą razem świetną ekipę.

Maciej Maciejewski: Dziękuję za rozmowę.

Mogą Cię również zainteresować