Chwila prywatności na lotnisku?

przez Marek Wyrzychowsk

Większości z podróżujących liniami lotniczymi zdarzyło się spędzić na lotnisku więcej czasu, niż wynikało to z wcześniejszych planów. Co można robić czekając na samolot poza chodzeniem po sklepach i kawiarniach? Można najzwyczajniej „zamieszkać”.


Zamiast tradycyjnego, zazwyczaj strasznie niewygodnego krzesła, prawie normalne łóżko. Zamiast tłumu przekrzykujących się nawzajem podróżnych, względny spokój. To krótka charakterystyka najnowszego sprzętu przygotowanego przez rosyjską grupę architektów Arch Group.

Sleepbox to po prostu miniaturowy, przenośny „hotel”. Idealny do wstawienia na dworzec czy lotnisko. Wymiary hotelowej kabiny to 2,5 x 1,6 metra. Wysokość to 3 metry. Zdaniem projektantów, właśnie tyle wystarczy, by przez chwilę odpocząć w spokoju. We wnętrzu jest oświetlenie, dostęp do prądu, niewielkie łóżko oraz stolik, który świetnie nadaje się do pracy lub chwili z laptopem.

Ciekawe czy lotniska zainteresują się ustawieniem Sleepboxów. Całość wygląda ciekawie i zarazem wydaje się bardzo ciekawym rozwiązaniem. Jednak w jego eksploatacji głównym problemem może być zachowanie należytej czystości. Chociaż może i na to znaleziono sposób?

Mogą Cię również zainteresować